Hymn - Droga do wolności.
Pobłogosław Swe owieczki.
O Ty Wielki Panie.
Zapal także za nas świeczki,
kiedy nas nie stanie.
Marsz, marsz do nieba,
taka jest potrzeba.
Życie Twe przeminie,
Ojczyzna nie zginie.
Zabierz nas do siebie Panie,
modły zanosimy.
Swą Ojczyznę tu na ziemi,
chętnie zostawimy.
Marsz, marsz do nieba,
taka jest potrzeba.
Życie Twe przeminie,
Ojczyzna nie zginie.
A na ziemi zostawimy
wszystkie Twoje sługi.
Razem z nieba rozgrzeszymy,
wielkie Ich zasługi.
Módl się Narodzie,
o chlebie i wodzie.
Dajże wszystko z siebie,
wolnym będziesz w niebie.
Dzisiaj wątpliwości nie ma, świat zmierza do wojny. Ciała do ziemi, dusze do Nieba, będziesz wolny i spokojny.
Komentarze (5)
bogosławieństwo owszem, przydałoby się ale do nieba
jeszcze nie...zbyt wiele spraw do załatwienia...
a a a ja nie chcę jeszcze do nieba ani do ziemi ja
chcę a nie powiem ...:)
katastroficzna wizja świata ...podoba mi się wers
marsz ,marsz do nieba
Wszystko się zgadza, tylko dlaczego ja mam o chlebie i
wodzie, a złodziej z rządu sobie dogadza? Mam być
biedny i głupi, a nowymi mercami jeżdżą i w pałacach
mieszkają biskupi? Skoro uświęcona będzie w niebie
biedota, dlaczego u każdego księdza full wypas i co
najmniej w garażu toyota?
Wiersz ładnie poprowadzony i zrymowany, tylko do nieba
mi nie śpieszno a i dżipie s nie pomaga w odnalezieniu
właściwej ścieżki.