...i coś się skończyło, co powraca
Pod gruzami zburzonych marzeń,
rozkwita cierniem ból przeszłości
i wnikające kwiaty w głąb serca,
uschły z ostatnią kroplą miłości.
Ścieżka w ogrodzie cieni nicości
zarasta niezdarnie mgłą tęsknoty,
oplątując dłonie zimnem oschłości,
otwiera drzwi pustki, na przepaść.
Rozbite myśli harmonią melodii,
gdzie gryzie się ze spokojem duszy
i kuje, i cieszy, smuci i zabija,
burze uczuć porzuconych wiatru.
Prabuty;17.05.2007rok.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.