...i postaniwiła z nim...
Jeśli wejdę już w Twe życie,
to z dorobkiem moim całym.
Więc spodziewaj się mój drogi,
że Cię czeka zmiana mała.
Że zajmę regały na książki, by
własną kolekcję dołączyć
( o ile oczywiście, skarbie,
komiksy swoje sprzątniesz).
Półki na bibeloty, obłożę moimi
starannymi zbiorami ( jeśli ten
zbiór samochodów i noży
schowany szybciutko zostanie).
I misie. Misie zasiądą na łóżku
rzędami, więc jeśli już musisz,
kochany, krótką poobiednią drzemkę,
na podłodze spędzić Ci przystanie.
Szafę kotku masz malutką, ja
sukienek całą masę, więc koszule
Twoje może, do szuflady
pójdą... z czasem.
Czy konieczne jest by kufle tak
na wierzchu wszędzie stały?
Ja kubeczki swe postawię, ze
słonikiem i kwiatkami.
Wszak alkohol jest niezdrowy i
już nie pić obiecałeś, więc
ukryjmy te naczynia, gdzieś w
piwnicy... na dnie samym.
Mam wrażenie żeś spochmurniał.
Czy też tak mi się wydaje?
Niczym miły się nie przejmuj,
będzie mieszkać się wspaniale!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.