..i śnię na palcach..
i śnię na palcach
by kochanych ust
dotknąć wpół przytomnie
by spić z nich sok
nektar
boską ambrozję
pocałunkiem przypieczętować
chwilę słabości
zapomnienie
życie w nieważkości
opuszki palców
błądzące nieświadomie
po mapie skóry
delikatnie pachnącej
uciekają przed światem
który z zazdrości
zniszczy ten obraz
ekstazę miłości
zniszczy
odmieni
chwilę upojenia
i usta się nie dotkną
palce nie spotkają
ciała nie ogrzeją
serca zawołają
i umrze uczucie
tak bardzo bolące
pozostanie wspomnienie
wiecznie żyjące
Komentarze (1)
szkoda, że pierwsze wersy żywcem zerżnięte z piosenki
basi stępniak - tyle nieba. ;)