...I też żałować.
Daj mi swe usta, ciepło warg,
poczuć tak pragnę i całować.
A nie wciąż słuchać pustych skarg,
co każą cierpieć i żałować.
Daj mi swe dłonie, gładką skórę,
tulił je będę i całował.
A nie czuć jak pulsują bólem,
bym cierpieć miał i wciąż żałował.
Daj mi swe oczy, jasny błękit,
patrzeć w nie chcę, i je całować.
A nie wciąż widzieć obraz męki,
co cierpieć każe i żałować
Daj siebie całą, jesteś w stanie,
chwilę mi taką podarować.
Bo nie ma sensu już kochanie,
tak w smutku żyć, aby żałować.
Komentarze (5)
Bardzo ładny wiersz,ale nie daj się zapędzić w kozi
róg,to są tylko Twoje propozycję od których już mi się
w głowie kręci-a dziewczyna już dawno powinna być w
Twych ramionach-Ona niema czucia,albo co?Powodzenia..
hmm..,bez skarg ,żalów tak po prostu przyjąć trochę
uczucia..ładny wiersz
W tak pięknym wyrażaniu uczuć nie drażnią nawet rymy
częstochowskie, bo jak masz całować, aby nie żałować?
Nie wiem czy lepiej nie czuć nic i nie przeżywać nic,
niż czuć tak bardzo... ale chyba warto wycofać sie
zanim przyjdzie nam płacić zbyt wysoki rachunek
Miło przeczytać tak piękne i mądre słowa słowa. To
właśnie miłość!