Idź
Z tomiku: "Geometria hedonisty, czyli lepsza perspektywa..."
Nie odbieraj nadziei
I zwyczajnie pozwól żyć
Spraw, by ludzie się śmieli
Błagam - wyjdź
Pozwól nie widzieć śmierci
I plamy rozlanej krwi
Zabierz stąd swoje dzieci
I podły uśmiech, który drwi
Daj choć łyk wody,
Która ocali resztki życia
Nie bój sie usłyszeć prawdy
I spraw, by moja dusza rozkwitła
Odejdź niczym zima
Spadaj jak śniegu płatki
Nie dawaj miłości, której nie ma
Choć raz bądź poważny... Idź!
* * * * *
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.