Idzie wiosna akrostych
Akrostych dziesięciozgłoskowy, podzielony tercynami i rymujący się.
W brzózkach już wiosna oczekiwana,
Idzie radosna i roześmiana.
Echo perlistym bawiąc się głosem, -
Śmiechem zachwyca, nuci pod nosem
Ćwierkają wróble, dzwonią skowronki,
Tulipanowe wiążą się pąki
O! rżysko żółtym kwieciem zakwitło,
Pokryte rosą lśniącą, niezwykłą.
Rankiem splecione pajęczynami,
Ażurem zdobi, lśni koronkami.
Wiosenna mgiełka dołem się snuje,
Drzewa baziami w Słońcu haftuje.
Złotą poświatą mieni się trawa,
I po polanie płynie biel mgława.
W nocy zaś gwiazdy świecą promienne -
A księżyc zbiera kwiaty wiosenne.
Komentarze (24)
Oby ta wiosna została. Wiersz podoba mi się.
Przepiękny z kunsztem napisany wiersz, taki
przyrodniczy i wymagający wiele pracy, za co brawo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczny wiosenny akrostych. Jak że miło czyta się
takie wiersze a jeszcze u Ciebie. Pozdrawiam
serdecznie.
Ja czwarty dzień złożona grypą. Ale paskudna w tym
roku. Męczy.
u mnie od rana powiewy wiosny
cieplutko i świeci słoneczko
jestem pod wrażeniem tego wiersza
zdolny bardzo jesteś - sprawdzasz się w sonetach,
limerykach
miłego dnia:)
piękny radosny klimat nadchodzącej wiosny stworzyłeś
w tym doskonałym akrostychu;-)
pozdrawiam
Z podziwem przeczytałam :)
Pozdrawiam :*)
jeszcze nie dziś, ale kto wie, może jutro?
pozdrawiam :)
Wprowadziłeś przyjemny wiosenny nastrój.
Chyba wszyscy takiego oczekujemy wiążąc z ową wiosną
nowe nadzieje na spełnienia.
Dziękuje za wtórne odwiedziny, zawsze możesz sięgnąć
do moich starszych wierszy, które nie były przez
Ciebie czytane.
Pozdrawiam:)
Marek
pomalutku, po cichutki zbliża się, już słychac jej
kroki (póki co po śniegu)
[piszesz tak ładnie, obrazowo, ale staraj się unikać
rymów czasownikowych]