Idziemy do filharmonii
Wieczorem idziemy do filharmonii
ja w długiej sukni
ty w garniturze
i żeby było niezwyczajnie
we włosy wepnę czarną różę
widzę nas na wysokich schodach
dżentelmen
i szanowna pani
trzymać będziemy się za ręce
poudawajmy zakochanych
zagra Monighetti na wiolonczeli
Dworaka h-mol opus 104
i coś tam jeszcze
a ja dopieszczę
sobie fryzurę
paznokcie zrobię w ciemnym fiolecie
i mogę już lecieć.
autor
Kryha
Dodano: 2014-01-17 09:40:16
Ten wiersz przeczytano 1902 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Urokliwy Twój wiersz:).Podoba mi się. Tylko szkoda, że
poudajecie... Świetnie ! Pozdrawiam ! :)
ba taka elegancka wysztafirowana dama tylko do
filharmonii:))
fajny wierszyk,pozdrawiam serdecznie
Dopatruję się próżności w zachowaniu. Przecież to nie
wyjście na wybieg dla modelek a może obawa, co
powiedzą ludzie. Czytałam z uwagą :)
Nastrojowo! Ukłony ;))
A w filharmonii jak na wybiegu
wszyscy są jak z żurnala
i widać musiałam być najpiękniejsza,
bo każdy do mnie się dowala.
Pozdrawiam serdecznie
Mnie także podoba się ten wypad do filharmonii. Nie
sądzisz, że lepiej
brzmiałoby "poudajemy zakochanych" od "poudawajmy
zakochanych"? Miłego dnia.
Nastrojowy wiersz :) Podoba mi się.
A w komentarzach nastrojowość miast, które najwięcej
dla mnie znaczą :) Olsztyn (z mojego dzieciństwa) i
Lublin (z teraźniejszości)
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajnie, wesoło:). Miłego dnia
Ładnie z humorem, uśmiechnął mnie. Pozdrawiam
cieplutko
Uroczo, ale i z humorem. W puencie duży dystans do
tematu odnalazłam. Pozdrawiam z uśmiechem :)
Wiersz usmiecha:)
Pozdrawiam:)
/będę miała więcej komentarzy/ :))
:)) Samo życie!
Uśmiechnęłaś mnie. Dzięki :)
A w Olsztynie Dworak. Nic nie szkodzi, będę miała
więcej komentarzy.