III
Witaj, Człowicze!
Oto jestem ja, Pan twój,
Którem Cię stworzył
I tchnął w twe płuca tchnienie życia.
Witaj, Człowiecze.
Jam jest ten, który daje Ci ziemie, niebo i
słońce
Byś każde z nich sługą sobie uczynił.
Hej, człowiecze.
Oto staje przed tobą Pan twój i Stwórca
Uderz w spękaną ziemię czołem, módl się i
raduj
Bo oto idzie ten,
Który uczynił cię rwącym oceanem
Byś mogł nienawidzić i drobiną pyłu
Byś nigdy nie pojął ducha miłości.
Hej, człowiecze!
Ugnij zmęczone kolana przed obliczem
Pana
Nie lękaj się, bo oto idzie Ten,
Który posiadł klucze życia i śmierci
I ma władze nad wszelkim złem.
Żegnaj człowiecze!
Bo oto nadciąga ten,
Który wyznaczył początek i koniec
wszechrzeczy
Ukorz sie przed obliczem Pana twego,
Bo On jest tym,
Który Cie wyprowadził z ziemi wrogów
twoich,
Wywiódł na pustynie i zostawił byś
Gwałcąc i mordując w imię pokoju
zadławił sie własną krwią.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.