Wskazówki żółtego zegara
Za piętnaście dziewiąta.
Stoję w ciemnym oknie.
Oglądam gwiazdy.
Granatowe niebo z
Migdałowymi odcieniami
Latarni.
Stoję sama oparta o
Parapet.
Obok kwiatek w doniczce
W żółte gwiazdki.
Stoję i myślę.
Gdzie tamtem świat
O którym tak marzę
Na jawie i w snach?
Gdzie ta miłość
Wróżona z kart?
Gdzie ten pies co miał
Przy mnie wiernie stać?
Gdzie są płatki śniegu
W ten zimny wieczór?
Boże spraw by świat
Wiecznie trwał,
By miłość kwitła
i rozwijała się.
I żebym już nie była sama...
Przeciętny wierszyk
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.