Ile drog na świecie-ktora wybrać
Każdy swoją drogą idzie
Ile tych dróg na globie, skoro każdy swoja
drogą podąża
Ile w tym prawdy, ile przenośni, wie, tylko
ten co ksiąg dogląda
Spoglądam przed siebie, pytam czy ja mam
swoją drogę, której nie widzę
Zatrzymuje chwilki życia , za siebie
patrzę, kurz i pył życia i nic więcej
Za mną doliny, góry, które przemierzałem
dochodzę do morza
Chmury jak każdego dnia nad głową, wiele
słonecznych promieni
Gdzie jest moja droga – ta własna w tej
ogromnej przestrzeni
Pewnie przyjdzie mi ją szukać w przespanych
przestworzach
A może ona jest, tylko niewidoczna, lżejsza
od tchnienia
Słyszałem,ze każdy swą drogę ma, idąc nią
jak na falach
Toteż zanurzam się wzrokiem w bezdennych
dalach
Przywołać ją i stanąć na drodze – widać
tylko języki słonecznego płomienia
Na jawie nigdy nie byłem na swoje drodze
bytowania
Zawsze byli rodzice, rodzeństwo i stert
zawalidrogów do pokonania
Znów słyszę ze mam iść własna drogą,
którędy, tam gdzie dym z płomienia ulata
Przecież tam jest pustka, bezdroże, tam
jest koniec świata
Czy tylko ja jestem tym co nie widzi
własnej drogi, gdzie kres wszelkim
niedolom
Biegnę przez swoje życie, prężnie, brak
widocznej drogi życia mnie nie ugina
Szczęśliwy jestem, potrafię fruwać, wtedy
dobrocią skrzydła rozpinam
Mijam tych którzy drogi własne mają, ja
gnam ponad nimi, ku dalekim polom
Przeżyłem wiele, już nie pytam, czy mam
własną drogę, zdolny jestem do lotów
Gdzieś wysoko ptaków roje, one dróg nie
mają, bez dróg szybuj nad chmury
Pewnie nigdy nie znajdę własnej drogi, bo
jej nie ma, bo i po co
Słyszę ptaków mowę, kamieni i innych
niemych przedmiotów
Ziemia nosiła moich praprzodków, dawne
historii mroki
Nie było dróg, niczego, mieszkali w
pieczarach -zimne uroki
W genach nosili ku mnie wartości, czynili
to w trudzie
Bym szedł prawa drogą życia, nie zszedł z
niej i wyszedł na ludzi
A ja dalej jak nie widziałem, tak nie widzę
własnej drogi.
Autor:Slonzok
Bolesław Zaja
Poetazeslaska.SimpleSite.com
Komentarze (8)
Panie Bolesławie, warto pochylić się nad uwagą demony,
bo te "nieprzytulone" przecinki wyglądają jak ości.
Wyjaśniam - przed przecinkiem nie stawiamy spacji.
Polskie znaki stawia Pan na "chybił trafił", proszę
poprawić. Wyrazem szacunku poety dla czytelnika jest
podanie tekstu w gatunku "prima sort". Jeszcze jedno
"Na jawie nigdy nie byłem na swoje drodze bytowania" -
proszę przeczytać i poprawić. Niech Pan nie ma
pretensji do "ziomala", ja po prostu mam zwyczaj
czytać wiersze dokładnie.
Ciężko czasami jest się zdecydować, którą wybrać?
Pozdrawiam:-)
Jak to jest z tą drogą. Myślę sobie. Pozdrawiam.
może wymagasz zbyt wiele od siebie
wiersz piękny
serdecznie pozdrawiam
Witaj, wiersz ciekawy, troche w nim chaosu i nieco
przegadany... chociaz chaos moze odzwierciedlac
watpliwosci i chaos jaki panuje w duszy peela. W
wierszu wystepuje kilka literowek a takze kilka nie
przytulonych przecinkow. Ogolnie pozytywnie odbieram
ten wiersz. Serdecznosci.
Najważniejsza jest droga do Nieba
ciekawy, refleksyjny wiersz o drogach życia.
Ciekawy wiersz.Pozdrawiam.