Ileż to razy...
Ileż to razy jeszcze mam,
Wyznawać miłość swymi słowy.
Ja tylko taką prawdę znam,
I za nią zginąć też gotowy.
Ileż to razy jeszcze mogę,
Wyznawać miłość prostym zdaniem.
Ja tylko taką widzę drogę,
I zginąć muszę z tym przesłaniem.
Ileż to razy jeszcze będę ,
Wyznawać miłość z uwielbieniem.
Ja tylko takim żyję błędem,
I nawet zginę czcząc cierpienie.
Ileż to razy mój aniele,
Wyznawać muszę tezy jasne.
Ja tylko pragnę tak niewiele,
I nawet zginę… nawet zgasnę…
Komentarze (1)
Dobry melancholijny, ale rów-
nież refleksyjny wiersz, napisany
lekko i z polotem.