imię
K olcami słów mnie poraniłeś
R ozumu nie użyłeś wcale
Z apatrzony w swe ego byłeś
Y yy…jąkałeś bardzo
wytrwale
S łowa na wiatr poleciały
Z ostała pustka i żale
T o ty mi to zgotowałeś
O mnie jak pomyślałeś
F atamorgana…
To tylko wczorajsze skojarzenie,dalekie od wiersza,ale istnieje...jeszcze się tli...
Komentarze (2)
Taki wiersz jest jak układanka... Całkiem nieźle
wyszła - ma sens, no i... imię :)
fajny pomysł(choć może to nie pomysł,tylko emocje
ujęte na gorąco?)a i wykonanie nie najgorsze:)