IMPREZA GŁOŚNIKÓW
Mam w pokoju ładne niebieskie głośniki
Do dźwięków muzyki to super nośniki
Wciąż wydają z siebie melodie piękne
Aż któremuś z decybeli membrana pęknie
Szykują się teraz do grania tanga
Ale będzie głośników balanga
Tango to taniec parami
A głośniki często stoją po kątach sami
Więc teraz swoją imprezkę nagłaśniają
Wszystkie inne głośniczki zapraszają
Głośnik membranę do tańca zaprasza
Wszystkie inne tańce u niej wyprasza
Ze zmęczenia głośniki chrapki dostały
Membrany zabawy dosyć już miały
Obudowa głośnika ze złości trzeszczy
A głośnik chce jeszcze i wrzeszczy
Głośnik już pada ale się odgraża ja wam jeszcze pokaże
Komentarze (5)
Jestem ciekawa co na to sąsiedzi.Zabawny wiersz, lekki
w czytaniu
...hihihi, biedna dola tych glosnikow, choc ja swoim
tez czasami lubie podokuczac:)fajnie napisany
wierszyk, podoba mi sie za humorystyczny wystrój i za
caloksztalt, mam tez na uwadze pomyslowosc...:)
Zabawny wiersz,lekkim piorem napisany.Nie mam
glosniczkow,podpatrzylabym je.
"Tango to taniec parami
A głośniki często stoją po kątach sami... "A juz
myslalam ze po twoich wczorajszych "kaloryferkach" nic
mnie wiecej nie rozsmieszy. Zazdroszcze pomyslow
mam nadzieje, że Twoim zamierzeniem nie była
dosłowność tej "historii" :) bo ja, czytając to,
miałam wrażenie, że , cytując kogoś: "sens wiersza
ukryty", lub, innymi słowy - że to wszystko jest
metaforą. Jest, czy nie, ja wybieram interpretację
niedosłowną. dlatego +