Indigo karma
w kącikach ust ciepłosłodkie lśni
energii aksamit królewski
miarowo
każdym mikronem
torując ucieczkę w byt przeszłych dusz
jaźni bliźniaczych
ból
lęk przed pustką
szumem
dopustem (nie)chcenia
ułudą wezbrania i napływem uśmiechów
słabnie indigosfera krystalizując myśl
organ po organie
amputuje
impulsy synapsowe
ciało
ciało niczym kara wrednego Boga
powodowane
determinowane rozentuzjowaniem
intymny hormon
empiryzm (nie)poznawczy
codzienny klucz
grafiki istnienia
semantyka w antyfazie
w kącikach ust ciepłosłodkie lśni
indigo
krew istnień przebytych
I przyszłych
karm
Komentarze (4)
Ciekawa refleksja, pozdrawiam serdecznie.
Mocno i z sensem. Tylko z jednym się nie zgadzam, nie
ma dobrych i złych bogów, jest jeden Bóg - stwórca
wszechświata. Reszta to samotwory udające władzę.
Refleksyjny przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Indygo na 100% Pierwsze próby ogarnięcia = klęska