INNA TY
Widzę w Twoich oczach lęk i niepokój
Za każdym razem kiedy pytam czy mnie
kochasz
Szukasz odpowiedzi a serce Twoje prawie że
szlocha
Wczorajszej nocy było tak samo-jak bym był
już nie Twój
Widzę w Tobie inną Kobietę, bez
radości-zamyśloną
Zginął gdzieś w Twoich brązowych oczach
dawny blask
Niepewnie chowasz swoją twarz za życia
zasłoną
Stoisz tak bez ruchu, jakbyś odliczała
pozostały nam czas
Widzę to wszystko, już nawet nie pytam-oczy
zamykam
Chyba znam odpowiedz, słowa których tak się
boję
Sam więc z własnymi myślami zastygam- o nic
nie pytam
Chyba już Cię sam nie znam
Komentarze (6)
Dziękuję Wszystkim...
Moze jeszcze da sie uratowac to uczucie,sprobuj.
O nic pytaj jeśli kochasz wyciągnij ręce, gdy błądzimy
zawsze szukamy odpowiedzi, dlaczego błądzimy. Wiersz
uczuciowy, prawdziwy i symboliczny.. podoba mi się:)
choć nie pytam powtórzone troszkę razi, ale zrób co
uważasz.
Wzruszający prawdziwością wiersz.Pozdrawiam.
Poruszające - ile w tych miłosnych strofach piękna i
miłości! Gratuluję i pozdrawiam!
Miłość słabnie czasami jak płomień świecy się dopala
pozdrawia i zapraszam