Innych wierszy już nie piszę
W sumie
wierszy już nie piszę
dawno
Moją poezją jest miłość
Ta, która przysięgała aż do śmierci
kochać moje zmęczone ciało
w którym powstało życie
Moim nektarem jest kubek herbaty z jej
dłoni
Ambrozją czekoladowe ciasto
Moją poezją jest miłość
Ta, która zasypia w moich ramionach
Kołysanka przy piersi, spokojny oddech,
bezbronny krzyk w środku ciemnej nocy.
Tworzenie świata, zmęczenie.
Uśmiech i wszystko co pierwsze
Miłość, która kocha najmocniej na
świecie
Moją poezją jest miłość
Ta, która jest puentą
Miłość, do której wracam po długim dniu
do której wrócę po długiej podróży
pełna nadziei wyrosła na skale
silniejsza niż wiatry i burze
Moja poezja jest
mało oryginalna, niebłyskotliwa, mało
odkrywcza,
zwykła, codzienna
innych wierszy już nie piszę
Komentarze (10)
Miłość do przecież sama poezja
Pozdrawiam ciepło :)
Takie zdecydowanie wystarczą.
skonkretyzowane wyznanie podmiotu lirycznego. Lubię
takie deklaracje, Twórca wie, na czym stoi- zgrabnie
nazywa swoje racje.
Szkoda że innych już nie napiszesz, bo start zrobiłaś
dobry... pozdrawiam :)
Twoja poezja jest piękna.
Mało odkrywcza.
Wbrew pozorom, odkrywcza jest bardzo.
Witaj na Beju.
Miłość się nie wyczerpuje nigdy, więc zawsze można o
niej pisać.
Wiersz piękny.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, można.
Dziekuje i pozdrawiam
Witaj MarySue.
Ładnie napisane.
Pozdrawiam.:)
O miłości można pisać całe życie...
Pozdrawiam serdecznie...