Instadekagram
Kameleony wszędzie, wirtualny świat.
Nieskończoność opcji,
ludzie o wielu profilach,
a ty, ile masz
lat?
Dopiero wyszłam na powietrze.
Powietrze jest tylko jedno,
wielkie,
moje, twoje,
ale czasem udaję, że oddycham
lepszym.
Chciałabym świat postawić na swoim,
ale wierzga, zamiast stać na baczności.
Nie schwytam, nie mam takigo zasięgu.
Gdy jestem niezadowolona,
to znaczy, że się odrywam,
nie sprawdzam na czym stoję,
czy na własnych nogach?
Czy nie uwierają za mocno
klapki na oczach?
Może podskoczyć, żeby zobaczyć
jak to wygląda
z boku?
Komentarze (5)
Słuszna refleksja w pięknych wersach opisana
Świetnie ukazana dwulicowość i zmienność ludzka w
ciekawie poprowadzonych wersach...Pozdrawiam :)
Kameleony wszędzie, dobre porównanie.
A z boku można więcej zobaczyć.
Trafna reflekcja
świetny wiersz. Ja stoję mocno na nogach- zawsze tak
miałam, dlatego nie mam kont na serwisach
społecznościowych.