Insula
Księżycowa pełnia,
gwiazd wirujących nad lasem miliony.
Morska bryza cicho pieści dłonie
Koniec tęczy nad pobliskim
Wzgórzem zawieszony
Czujesz?
Rosa już na trawie
Wejdź w nią
poczuj ciepło jej kropelek
odpłyń z muzyką wiatru
tańcz…
Zatrzymaj się!
Widzisz tą biała damę w płaszczu?
To Nadzieja
Czemu uciekasz?
Nie wahaj się
Pozwól jej się zbliżyć
Zaufaj
Z nią zbudujesz swoją niebo
Już nic nie rozleci się
Jak domek z kart
Tylko rzuć swoje serce
w Jej objęcia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.