Intrygantka
Ciemno że oko wykol,
późno jak cholera,
a dla czerwonego kapturka,
codziennie niedziela.
Więc idzie w odwiedziny,
bo wilk ją zaprosił,
powiedział że będzie
na rękach ją nosił.
Bieliznę z markowej koronki
na siebie włożyła.
Już sobie wyobraża,
tę pianę która z pyska wilka,
będzie się toczyła.
Ale ją to podnieca,
(wilcza morda w pianie)
postanowiła – ja, albo babcia,
co chce to dostanie.
A przecież wiadoma, wilk głodny
to zły.
Kiedy będziesz rwał zębami,
mej kochanej babci ciało,
miej na względzie,jestem blisko
i gotowa też na wszystko.
Komentarze (26)
nie przewiduję tu dobrego zakończenia. ale bywają
takie kapturki, które same proszą się o nieszczęście.
dobra satyra,
dobra przestroga.
Karl to dałeś zagwostkę - kibicować kapturkowi czy
nie ?:)
Ciekawe odświeżenie tej bajki :)
mocne przesłanie
broń Nas Boże od takich wnucząt
pozdrawiam:)
Bajka dla dorosłych :-) fajnie się czyta
Jestem babcią...ale tak pazernej wnusi to ja sobie nie
życzę...mam tylko 3 wnuki...ale to jeszcze młode
wilczki...łase na markowe ciuszki....ubawiłam się tu,
super nie tylko dla dzieci...pozdrawiam serdecznie,
dzięki za wizytę, komentarz, oddany głos.
Świetne , uklony
Bardzo mocne przesłanie ale zyciowe
Pozdrawiam pogodnie i zycze słonecznego weekendu
Czerwony kapturek wie czego chce. Ładna bajka.
Czerwony kapturek wie czego chce. Ładna bajka.
prowokuje i zdolna do wszystkiego...
bajka dla dorosłych hi hi
udanego dnia :)