Inwokacja. Andrzej Małkowski
Andrzejowi i Oldze Małkowskim...
Księga I
Dom rodzinny i szkoły
Druhu Andrzeju! serca człowieku
wielkiego,
Dziś chcę opisać życia historię Twojego.
Serce me pragnie czyny opiewać harcerza,
Który ku swoim wielkim ideom wciąż
zmierzał.
Wybacz, że świętą wieczność zakłócam dziś
Twoją,
Wezwać Cię muszę, boś Ty harcerstwa
ostoją.
Życie Twe młode, krótkie trzydzieści lat
tylko,
Dawno zginąłeś, zaś dla nas jakby przed
chwilką.
Kto Cię więc ujrzy, w sercu swym niechaj
zachowa.
Prawość i rozmach w dusze tchniesz
chcących wędrować
Twymi tropami. Będą więc czuwać
harcerze,
Prawo Harcerskie z wolą wypełniać i
szczerze.
Żono Andrzeja! Olu! ta która przy boku,
Skauta pierwszego, miłość ujrzała i
spokój.
Ciebie też pragnę razem wychwalać z Twym
mężem,
Boście przykładem wielkich cnót, prawdy
orężem.
...oraz harcerzom z 38 Wielopoziomowej Drużyny Harcerskiej "Leśni" im. Andrzeja i Olgi Małkowskich, którą prowadzę.
Komentarze (16)
31 października minęło 120 lat od dnia narodzin
pierwszego polskiego harcerza, Andrzeja Juliusza
Małkowskiego. Jego życie było krótkie, lecz bardzo
obfite w skutki. W tym też dniu postanowiłem
przybliżyć Jego postać innym, rozpoczynając swoją
skromną pracę. Czynię to tym bardziej, że rok 2008
jest rokiem Andrzeja i Olgi Małkowskich. Taką decyzję
podjął Sejm RP.
Moją prośbą jest, by komentarze pod kolejnymi
częściami były naprawdę krytyczne; nie w formie:
„ładny wierszyk, podoba mi się”. Liczę na
uwagi, spostrzeżenia, poprawki, gdyż chcę by był to
hołd złożony wielkiemu człowiekowi. Andrzej zginął,
ratując życie dziecku, z 13 na 14 stycznia 1919 roku
mając 31 lat w katastrofie statku.