ironia
Ironio
Chowam się
Uciekając złe chwilę z pamięci
wymazuję
Czekając na lepsze
na dzień bez ciebie
a Ty?
plącząc się zniszczenie siejesz
mego życia poukładanego
szyk przestawiasz
zabierasz
kradniesz
bezwstydnie wszystko
co kocham
wysoka
czarna
znienawidzona
teraz brąz oczu
upragnionych pochłaniasz
z ust wymarzonych
uczucia spijasz
oddalasz
zabierasz
wszystko co
wymarzonym
wyśnionym niegdyś było
zgiń
przepadnij
maro przeklęta
i tylko w zakamarkach
snów najgorszych
przemknij o szczęściu dni obecnych
przypominając
przeszłości szlak czarny wymazując
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.