irytacja
Czuje się jak nadęty balon własnym
oddechem.
Stęskniona za życiem umieram.
Kolejne spotkanie, bez spotkania.
Odleciał mój ideał.
Ugrzęzłam w tiku obronnym.
Nieuczciwa, właściwie nijaka.
Słucham dźwięku, a gdzie Ty jesteś?
Pustka, pozostał wróbli strach, na
brata!
autor
piguła
Dodano: 2007-11-11 00:24:40
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Chyba wiem jak można umierać z tęskoty za życiem i
utkwić w obronie własnej...Ciekawie przedstawiłaś
problem takowej pustki.
"Stęskniona za życiem umieram..." ujmująca mocna
kwintesencja odczuć...
"Kolejne spotkanie, bez spotkania...."-uwielbiam takie
proste wymowne zwroty!!, wiersz choć o.... pustce;( w
formie i wyrazie dobry:)