Iskry..
Wieczorem przy ogniu opowiem ci bajkę
nazbieraj drewna by było czym grzać dziś
może zgłębisz te czasy zaszłe w których o
wszystko należało się bić
Nie było lepiej choć nikt nie nagłaśniał
nie robił afer komisji śledczych musiało
być jak to król mawiał od tego miał rycerzy
wiernych
Krew się przelewała kwiaty kwitnęły były
wesela pogrzeby wyprawy powiesz że wieki
dawne minęły teraz jest pokój i nie było
sprawy
Dorzuć no drewna niech buchną iskry taki
ten spokój jak ogień pozorny trzeba unikać
lecz przede wszystkim w wolnej chwili
trenować i zbroić
Gdzie jak nie u nas tak drogi chłopcze
zerwano wszystkie wzmianki i obietnice
papier i przyjmie papier i podrze to
polityka i jej oblicze
Komentarze (2)
Śliczna refleksja.
Masz pokój szykuj się do wojny,
powiedział ktoś kiedyś, dzisiaj śpi spokojny.