Ja
Wbrew logice i zasadom wszelkim
Żyję swym rytmem
Wedle dekalogu mego żywota
I nawet ktoś powie
Tezę postawi niby trafną
Że marne te moje przykazania
Bo życie co rusz kopa daje mi
Lecz ja się nie zmienię
Zostanę taki aż po grobową deskę
Bo tylko życie w zgodzie ze sobą
Swym sercem jest wartością najcenniejszą
Której nie zastąpi szczęście grane
Nie z serca dane
...:*...
Komentarze (4)
Więc życzę dobrej zabawy.A do czytania nikt nikogo
niezmusza.Cóż nie każdy może pisać "mistrzowskie"
poematy i nie każdy może pisać w wierszach siebie.
Oj gdyby tak każdy chciał żyć aby zawsze być sobą
byłoby na świecie pieknie.
I najważniejsze -być sobą!
podoba mi sie twój wiersz ...życie w zgodzie z samym
sobą ...czasem można jakieś zasady złamać jak jest dla
kogo ..pozdrawiam