Ja chce iść dalej.....
Czuję, że nie powinnam
wiem, to było przeznaczenie...
cierpienie Twą duszę pokrywa...
Słyszę jak każdy dzień
był ciszą w burzliwym tle...
dzień należał do mnie
nocą wracałeś Ty..
Wznoszę się miłością do Ciebie...
dotykasz mnie milionem
swoich pieszczot.....
Zlękniona prośbą o miłość...
cichutko bez zbędnych
szeptów , kocham....
Dotykiem sprawiasz że unoszę
się nad ziemią.....
Zaufałam moim pragnieniom..
Uśmiech, niewinne namiętności
pieszczota..
kolorami jesieni przychodzi miłość...
*C*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.