JA czyli ta nie dobra
Przez całą noc myślałam,
Ze skrzywdzić Cię nie chciałam,
Ja jestem chyba z innego świata,
A w mym życiu pełnię role kata,
Krzywdzę wszystkich z mego otoczenia,
Każdy ma mi coś do zarzucenia,
Jestem dzieckiem kolczastego kwiata,
Więc chcę zejść z tego świata,
Zrozumiem jeśli mnie spławisz,
I poprostu mnie zostawisz,
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie,
I zasługuję na Twoje odtrącenie,
Ty zasługujesz na kogos lepszego,
Więc czemu wybrałeś tego glupszego?
wiem, że Cie te słowa wkurzają,
Choć mnie bardziej przerażają,
Jedna rzecz jaka mi zostaje,
To o wybaczenie błaganie,
Więc powiedz co mam zrobić,
By Twe serce na nowo zdobyć?
Komentarze (1)
Martuś!! Piękny wiersz!! Powinnaś dalej pisać.
Pozdrawiam Kara