Ja już jestem tam
Zadzwonił do niej w drodze
Z zimnego hotelowego pokoju
Żeby tylko usłyszeć "Kocham cię" jeszcze
raz
A kiedy usłyszał dźwięk
Dzieci śmiejących się w tle
Musiał otrzeć z oka łzę
Słodki głos pojawił się w telefonie
I zaszeptał "Tatusiu kiedy wracasz?"
Powiedział pierwsze co przyszło mu na
myśl
Ja już jestem tam
Rozejżyj się tylko w koło
Jestem promieniami słońca na twoich
włosach
Cieniem za tobą
Jestem szeptem wiatru
Twoim wymyślonym przyjacielem
I wiem, że jestem w twoich modlitwach
Oh, ja już jestem tam
Z powrotem pojawiła się w telefonie ona
Powiedziała "tak bardzo za tobą tęsknie
kochanie"
Nie martw się o dzieci, wszystko będzie w
porządku
Tak chciała bym być w twoich ramionach
Leżeć zaraz obok ciebie
Ale wiem, że będę dzisiaj w twoich snach
I delikatnie ucałuje twoje usta
Dotknę cię koniuszkami moich palców
Więc zamknij oczy i zgaś światło bo
Ja już jestem tam
Nie mów już nic więcej
Jestem biciem twojego serca
Księżycem święcącym srebrnym blaskiem
Jestem szeptem wiatru
I będę tam aż do końca
Czy czujesz jak mocno cię kocham?
Oh ja już jestem tam
Możemy być tysiąc mil od siebie
Ale ja będę z tobą, gdziekolwiek jesteś
Komentarze (1)
bardzo mi sie podoba jest ciekawy i tajemniczy podoba
mi sie naj bardziej zakończenie, bardzo trafne i
mądre!