A ja mówię NIE!
dla dobra swojego i innych
Ja już się dosyć natrzęsłam
i napłakałam.
Sobie w rękaw, do poduszki, w różne
chusteczki.
I nie życzę sobie by jakiś ktoś z
pazerności
mi nakazał zakupić szczep przemiany
w półgłówka.
Niech mu się zaświeci wyraźniej żarówka
i doczyta swe linie papilarne.
Nic nie widzi?
Wszędzie tylko many, many...
I bez reszty tu many tu many tumany.
https://polskaniepodlegla.pl/opinie/item/23445-naukowc y-i-lekarze-apeluja-ponownie-do-prezydenta-i-rzadu-rp- pisza-aby-odstapic-od-masowych-szczepien-i-powrocic-do -normalnosci
Komentarze (64)
Ja też mówię stanowcze NIE!!!
Pozdrawiam...uściski Maryś :))
Niech każdy sam za siebie podejmuje decyzję gdyż
szczepienia są dobrowolne.Pozdrawiam serdecznie
wieczorową porą.
A ja się waham, ale sądzę, że szczepionka może być
pomocna, choć
na razie jeszcze się do niej nie palę, bo też mam
obawy.
Natomiast nic mi nie wiadomo o tym, aby ktoś kogoś
zmuszał do szczepień, z tego co wiem są one
dobrowolne.
Pozdrawiam wieczornie, Marysiu :)
ja też mówię nie...
tylko czy moje nie
liczy się
i czy starczy sił
aby odeprzeć
szczep przemiany
kiedy tak wielka jest
siła many many
Mario serdecznie pozdrawiam:)