a ja na przekór
a ja na przekór złu,
to nawet z tym co mogę,
a co dopiero z wszystkim
nie radzę sobie.
a co lepsze (jeśli nie gorsze),
niczego w mig nie łapię,
jeżeli w ogóle coś
w końcu pojmuję. no i
o czym to wszystko mówi,
jeżeli nie o mojej głupocie,
zresztą skończonej
autor
jarosław_wiesławski
Dodano: 2016-09-10 11:12:19
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Fajne
podoba się
Pozdrawiam serdecznie
czytam Twoje wiersze i wyłania się z nich nietuzinkowa
postać filozofa.
ano właśnie, jest takie dobro, które jest gorsze od
zła :)
ale dlaczego nie na przekór dobru (zwłaszcza
czynionego przez niektórych dobrych). oto jest
pytanie, i to jest odpowiedź :)