a ja piszę...
wiersz już stary lecz nadal aktualny:)))
dziękuję kochani że Tomka czytacie
no i komentarze też piękne dodacie
zaszczyt dla mnie wielki to i poważanie
że nie pogardzacie tym moim bazgraniem
no bo cóż mam robić gdy wrócę do domu
w którym to powitać nie ma mnie tu komu
coś sobie rozgrzeję, ducha zaspokoję
i patrzę na Skype czy są skarby moje
a gdy już załatwię wszystkie należności
no to wasze wiersze, czyli przyjemności
czytam, komentuję i rozmyślam czasem
myśl mi podsuwają piękne strofy wasze
czasem się z myślami ja trochę rozpędzę
no i wtedy właśnie jakiś wiersz
przybędzie
i tak czas mi leci nieraz do północy
a w pracy się potem zamykają oczy
deklaruję zawsze dzisiaj to odrobię
wcześniej się położę no i pośpię sobie
a jak to się kończy to na pewno wiecie
siądziesz do laptopa zapomnisz o świecie
pewnie ze trzy latka jak da Pan Bóg
zdrowie
to przy waszych wierszach tu posiedzę sobie
no bo po powrocie to nie obiecuję
żonka nie pozwoli że ją zaniedbuję
wieczory na necie oj by była heca
doszła by do głosu ta zazdrość kobieca
więc wykorzystuję to że jeszcze mogę
i stukam w klawisze nie bijąc na trwogę
na wenę nie czekam bo ja to spisuje
co mi aktualnie się po głowie snuje
a dzisiaj już powiem dobranoc rodacy
bo jutro na szóstą muszę iść do
pracy:)))
Tomek Tyszka 9 01 2013 Hull
Komentarze (31)
I pisz dalej Tomku, my będziemy czytać, gdy już
będziesz w domu,
wersami też nas zachwycaj, żonka nic nie powie, na
pewno zrozumie,
nie możesz myśli tłumić w głowie
i piękne obrazy słowem wymalujesz :)