JA SAMA
samotna w pustym pokoju
siedzę smagana myślami
nie istnieję
nie liczę się w grze o przetrwanie
to co było we mnie dobrego
zabite
zmieszane z błotem
obce...
zawieszona pomiędzy życiem a śmiercią
wybieram
kula sama trafia tam gdzie powinna
jeden kłopot z głowy
odeszłam
nie ma mnie
zapomniana...
autor
ANKAT
Dodano: 2008-02-18 15:56:55
Ten wiersz przeczytano 1067 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Smutny, pełny goryczy wiersz o trudności przetrwania w
dzisiejszym życiu, o "zabijającej " uczucia walce
szczurów, która niszczy osoby wrażliwe i bardzo
wartościowe, trafne ujęcie w bialym wierszu
Wiersz bardzo smutny zawierający gorzkie przemyślenie.
Niepotrzebnie (wg mnie) zmieniłaś końcówkę na trzecią
osobę. Lepiej by brzmiało: jeden kłopot z głowy
-odeszłam zapomniana- nie ma mnie.
Mało w życiu kul...istnień, które dziennie walczą o
być o byt o jeść o życie jakie takie...nie sama...a
raczej ucieczka do samotności własnej...zapominamy, że
świat nie daje tarczy na obronę...tylko środki do
niej...