A ja tylko
Ludzie zabiegani za pętem kiełbasy,
myślą jakby zdobyć markowy samochód.
A ja ucieszona kamieniem omszałym,
zasłuchana w koncert świerszczowych
zespołów.
Stara furtka śpiewa starodawne pieśni,
dzbany naparstnicy wabią trzmiele stado.
Powojnik od rana dla mnie się
niebieszczy
i serce rozbrzmiewa nutą wielobarwną.
Nie trzeba mi volvo, ani kadilaka,
niechby długo dane naturą się cieszyć.
Chwytać w dłonie barwy i ten boski
zapach.
Tutaj odnajduję wiele szczerych wierszy.
Komentarze (22)
Bardzo sympatyczny wiersz, lubię do Ciebie zaglądać.
To jest muzyka....
I spokój i można zatopić się w marzeniach a te nic nie
kosztują .
Czego nam więcej potrzeba , natura posiada wszysko.
Pozdrawiam
Masz swiety spokoj i piekno przyrody wokol siebie.
Bardzo na TAK, wiersz.
Pozdrawiam.
-- bo tak naprawdę niewiele człowiekowi potrzeba...
byle zdrowym być..
serdeczności :)
W życiu wszystko potrzebne - we wlaściwych
proporcjach.
Bardzo ładny wiersz, Magdo :)
pięknie tak ciepło o przyrodzie z której można czerpać
bez miary:-)
pozdrawiam
Ja to chyba jestem bardzo pazerny,bo lubię i
przyrodę,i volvo...
Pozdro Magdo.
Witaj,
i tak widzę naturę i ja...
Świetnie opisana wartość otacajacego nas świata.
Miłego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.
O dobra doczesne zabiegamy do połowy życia...druga
połowa jest tylko dla nas!
Też tak mam:)
Pięknie, czasem tak niewiele trzeba by poczuć
szczęście:)
ja tam nie chcę volvo
lecz czymś jeździć muszę
a i nad przyrodą
też często się wzruszę:)
Pozdrawiam:)
Niechby długo dano takie wiersze czytać!
Pozdrawiam:)
Przepięknie i dosadnie wyrażone to, co w środku siedzi
:) Pozdrawiam serdecznie +++
Pięknie i wiele radości jest w twoim wierszu Magdziu.
Radość jest pokarmem szczęśliwego życia. Pozdrawiam
serdecznie.