Jacht
z cyklu listy do M
stał smutny
wryty w piach
zębem czasu znaczony
obojętność
zmieniła we wrak
aż przyszła
w szczerość bogata
utkała żagle
z zaufania zbudowała
połamane burty
dobrym słowem
trzymała stery
z podniesioną kotwicą
powoli
w jeszcze jeden
wypłynął rejs
tuż przed burzą
zwinął płótna
by nie zniszczył
zawistny wiatr
bez lęku
płynął na szkwał
wściekle fale
wyły zuchwale
wreszcie minął front
a teraz cała naprzód
ku przyjaznym wodom
spójrz
jak dumnie w słońcu lśni
Komentarze (41)
Fajne porównanie peela do jachtu, optymizm to też coś
co mi się podoba, bowiem "jacht" jest gotowy do nowego
rejsu, bardzo dobrze!
Ładny, metaforyczny wiersz Grzesiu, kiedyś czytałam
angielskie opowiadanie o miłości do niej, czyli do
łodzi, teraz mi o nim przypomniałeś, a było ono tak
poprowadzone jakby dotyczyło kobiety:)
Twój wiersz przeczytałam z przyjemnością, pozdrawiam
serdecznie Grzesiu:)
Odwzajemniona miłość, ma w sobie niesłychaną siłę i
pozwala przebrnąć przez przez oceany i morza w blasku
czułości.
Miłego wieczoru życzę.
Pieknie pożeglowałeś w wierszu
Pozdrawiam serdecznie Kaczorku :)
Witaj Grzegorzu:)
Wprawdzie mnie jakoś na wodach miłość nie nosi ale
innych jak widzę owszem:)
Pozdrawiam:)
Świetny pomysł i nie mniej dobre wykonanie.
Człowiek bez miłości jest jak wrak. Ale gdy złapie
miłość w żagle, to jest w stanie płynąć na koniec
świata.
Pozdrawiam serdecznie Grzegorzu :)
ciekawa metafora
kaczorku, przepięknie wplotłeś w wiersza strofy, co
niesie życie w ujęciu marynistycznym;)
Namalowałeś słowem, co czasami miłość potrafi przejść,
aby się wzmocnić:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
można? można :))
-- tyle optymizmu powinniśmy dostawać każdego dnia ...
serdeczności :)
podoba mi się, wiersz ma dobrą energię, roztacza
perspektywy i podnosi na duchu - fajny
Spora porcja optymizmu, ładnie podana. Miłego
wieczoru:)
Przeniosles moje mysli na glebokie wody, dziekuje za
ten rejs:)
Zmysłowo wyrażona miłość.
Wiersz rozbudza wyobraźnię.
Fajne porównanie:)
Pozdrawiam.
Marek
Ciekawie.
Pozdrawiam
Płynąc przez życie pod żaglami miłości łatwiej jest
pokonać okresy niepogody... dobry wiersz, pozdrawiam