Jajcarz
Znany wszystkim oszust - lis Przechera z
Bajek,
tak się rozsmakował w podkradaniu jajek.
Z kurkami obcował,
słodko je całował.
U wenerologa leczy krosty z jajek.
2 wersja,propozycja grusz- eli: U wenerologa leczy dziś liszaje. - biedaczek pewnie złapał "przebiałkowanie" ... :))
Komentarze (55)
Dziekuje za usmiech...
Uśmiałam się do łez.Świetny limeryk.Pozdrawiam
serdecznie:)
Ha ha dobre a dobrze mu tak ja nie żałuje .
Jesteś niesamowita Eleno Bohusch
ze swoim uroczym poczuciem
humoru.
fajny:)
z humorkiem (+)
Pozdrawiam
a to biedaczysko
a to biedaczysko
Jak na prawdziwego jajkowego przystało, dostał to,
czego mu brakowało.
Zanim wyszedłem na obchód po dzielnicy, (za radą
Karata),czytałem Twój limeryk.
Ta wcześniejsza wersja miała sens.
Lis załapał chorobę, więc musiał leczyć ją u
wenerologa.
I te podwójne jajka (jednak różne rodzajowo
"nabiały"), były atutem tego tekstu, bo krosty
powstały na skutek "wstydliwej" choroby, a liszaje,
leczy dermatolog, obojętnie gdzie są umiejscowione,
często mają je dzieci.
Pozdrawiam:)
Tak się starał, a tu kara!
Pozdrawiam!
++++++++++++++++
Do wenerologa: ))))
Dziękuję Wszystkim, nadrobię zaległości w komentowania
pod koniec marca.
Do wena48- można mieć liszaje tylko "tam" i wtedy do
neurologa: )
Ale jaja!:)))))
Totalnie zaskoczyłaś ostatnim wersem, SUPER!