Jak dawniej...
Niby dobrze, a jednak coś,
wciąż jak dawniej, a jednak inaczej,
mówisz do mnie, a ja nie chcę pamiętać,
chcę zapomnieć to co rani,
moje serce Ciebie gani,
jak łatwo w serce wpada w gniew,
pomimo, że potem to jest już żart,
bo nie potrafię...Cię znienawidzić...
i Twej przyjaźni odrzucić...
autor
magdalena...
Dodano: 2008-10-28 22:55:18
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
takie życie... nie zawsze mamy z górki,pozdrawiam.
najpierw złośc potem żart...czyli niedomówienie...tak
to już bywa....
... śliczny wiersz... smutny ale... też mam
smuta wiec jest ok... oby tak dalej
dużo uczuć i emocji w ładny i przystępny sposób
opisanych + dla ciebie jestem za