Jak długo?
Jak długo można kogoś kochać?
Jak długo można o kimś śnić?
Jak długo można bez miłości żyć?
Jak długo można niekochanym być?
Jak długo?
Nie wiem sama,
bo kocham Cię od samego rana!
Ranek przeminął, noc też...
A ja wciaż zalotne spojrzenie wysyłam Ci
również.
Nie tylko spojrzenie,
ale i miłość swą.
Która Ty odganiasz i śmiejesz się.
Może to śmieszne,
że kocham Cię aż tak,
ale chcę byś wiedział,
że na wieki będę kochać Ciebie!
autor
grusia2
Dodano: 2005-12-24 00:25:51
Ten wiersz przeczytano 390 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.