licze sekundy
gdzie jestes
kiedy niebo krzyczy tesknota
zapada mrok a ja czekam
jak glupia,z nadzieja
po co...
licze minuty
kazdy swoj oddech
przybliza mnie do ciebie
juz prawie jestes...
i znow zawodzisz...
gdzie jestes?
tak tesknie...
glowa pelna bolu
sny zanieczyszczone toba
poprzerywane szybkim biciem serca
nie chce juz czekac
nie chce pamietac
obietnic...
odejdz...
odejdz stad przeklety na zawsze...
licze sekundy...
chwile po chwili...
nie ma cie...
Komentarze (1)
Czasem nie chcemy się przyznać jak bardzo kogos
potrzebujemy i chcemy żeby przyszedł... Wiem to po
sobie :) Trafnie...