Jak dzieci
Chodź, bądźmy dziś jak dzieci
aniołki robiące na śniegu
czas przecież szybko zleci
nim dobijemy do brzegu
roztop gorącym sercem
śnieg, co niesiesz dla mnie w dłoni
chodź, nie chcę nic więcej
niech czas nas nie dogoni
razem mu uciekniemy
biegnąc po szlakach puchu
ostatnie chwile przeżyjemy,
jak dzieci będąc w ruchu
chodź, nim stopnieją śniegi
smutnymi strugami wody
wypełniając życie po brzegi,
czyniąc z serc naszych lody
autor
((Juliette))
Dodano: 2010-01-24 00:48:48
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
świetny wiersz , pełen uczucia i z delikatną duszą
dziecka ... pozdrawiam ciepło
Też ostatnio miałem takie pragnienie, wrócić do tych
pięknych lat. Pozdrawiam+
Przed upływem czasu nikt uciec nie zdoła, lecz wasza
zabaw na wskroś jest wesoła.
Ładny wiersz przepełniony miłością , nieraz chciałoby
się poczuć jak to beztroskie dziecko, pozdrawiam.
Lody nie grożą,skoro ja tu ciepło czuję..i ogromną
miłość..Noo,chyba że Algidy:))..Niechże tak
wiecznie..Dobrze poprowadzony..bezproblemowy w
odbiorze.a rymy to już inni podpowiedzą:)..M.
le te lody w sercu to niekoniecznie myszą być, a
wiersz bardzo , bardzo sympatyczny.
Świetny, przypomniał mi dzieciństwo: dziecko biegające
po dworze, przemoczone do suchej nitki, lepiące
bałwana i nie przejmujące się niczym dookoła. Piękny
wiersz :)