Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jak Feniks

Niczym niemowlę
słabo raczkuję
po bolesnym upadku
chwytając się mebli
głowę do góry podnoszę.
Padając wielokrotnie
klęskę ponoszę,
jednak potem
chwytam mocno
kiedyś kilometry schodzę!
W odpowiedniej chwili
dłoń pomocną znajduję
teraz będzie lepiej
przy Twoim boku
zwycięstwo odniosę.

autor

BANITA

Dodano: 2011-10-23 20:25:23
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Nieregularny Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

A moim zdaniem Twoim tekstom brakuję (normalnych
ocen)Opisujesz przeżycia ,doznania - naturalnie i w
wysublimowany sposób.Pozdrawiam

mariat mariat

Moim zdaniem w tym miejscu czegoś brakuje:
"jednak potem
chwytam mocno
kiedyś kilometry schodzę!"
Albo po "mocno" dać kropkę i "kiedyś" z dużej
litery, albo jak niżej:
"jednak potem
chwytam mocno;
kiedyś kilometry schodzę!"

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »