Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jak kret

Kaśka... proszę... nigdy więcej nie stawiaj mnie w podobnej sytuacji...

Szalała z nim do granic możliwości,
Bawiła się tak, że lepiej już nie można,
Ciągle, odkąd się rozstaliśmy...
Mogłem tylko powtarzać: ”To przestępca, bądź ostrożna”.

Aż pewnego razu,
Aż pewnej pachnącej rozkoszą nocy,
Ja z inną dzieliłem łoże,
Ona tymczasem potrzebowała mnie, mojej pomocy.

W amoku, do szpitala pędząc, myślałem...
„Co on jej zrobił, zabiję go, przysięgam Boże!!”
Ponoć jakieś tabletki przedawkowała, wypadła z balkonu,
Jak to się stało?? Zalewało mnie bez odpowiedzi dręczących pytań morze.

On ze zwieszoną głową, przed OIOM-em siedział,
Zmiotłem go z krzesła, jak tornado drzewko ogrodowe,
Kiedy zdzierała mnie z niego ochrona krzyczał,
„Normalny jesteś człowieku??!! Zmysły masz zdrowe??!!”

„Czemu na to pozwoliłeś??!!, Czemu to zrobiła??!!”Na odpowiedź czekałem...
On krew z nosa ścierając, odrzekł: „To było ponad nią, każdej nocy gorzko płakała...”
„Nie widzisz tego?? Jesteś, jak kret ślepy...”
...” Ona mogła mieć każdego, ale tylko ciebie chciała...”

Gdybyś zginęła....przysięgam Kaśka... Ten wiersz nigdy by nie powstał.... Nie miałby go kto napisać... Nie zniósłbym tego... Też skończyłbym ze sobą...

autor

boddy

Dodano: 2004-08-14 14:46:41
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 32
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »