JAK LIŚĆ
Jeszcze słońce przebija się mocno przez
noce
kilkustopniowe i soczyste trawy pomiędzy
wielobarwnymi kwiatami w przekwicie
letnim.
Jeszcze ułamki lata w niedomkniętych
marzeniach
rozsieją się same jak nasiona pomiędzy
pierwsze liście
złociste jesienie pod rękę z pragnieniami
bezszelestnymi.
A ty wisisz bezsilny potrącany chłodem
wiatru
nasączonego wilgocią łzawą i mrocznym
zapomnieniem
chwil radosnych i wspomnień wiosennych.
A ty czekasz na jesień jak miłość na
uniesienia
by oderwać się od życiodajnej gałęzi od
korzeni
odciąć można szybko i odfrunąć jak liść ku
wolności.
Komentarze (34)
jesień, piękna pora w przyrodzie, w życiu pożegnanie z
miłością, marzeniami, pragnieniami, nostalgiczny i
piękny wiersz, pozdrawiam
pięknie z nostalgią o przemijaniu ale też i o
oczekiwaniu na coś co przyjdzie wraz z jesienią;-)
pozdrawiam
Ostatnią zwrotkę zabieram:)
Skojarzyło mi się z ostatnią podróżą, realizacją
życiowych marzeń. Serdeczności.
Miłego dnia...bardzo ładny wiersz.
Ładnie, nostalgicznie :)
Ładna nostalgia z akcentami kończącego się lata i
jakiegoś żalu peela wywołanego klimatem zmian w
naturze.Piękne metafory.
Pięknośi wiersz Taki Sobie.
Miłego dnia. Dziękuję!
Pozdrawiam serdecznie:)))
Witaj Włodku,
Pięknie o przemijającym już lecie i miłosnym witaniu,
cudownej jak wolny liść jesieni. Pozdrawiam serdecznie
i dziękuję, za miły komentarz:)
cudowny wiersz:)
Tak wyczuwalnie, ładnie.
:)
Pozdrawiam!
Niektórzy kochają jesień, więc czekają jak na miłość
;) Pozdrawiam i daję plusik :)
Ładny wiersz. Jest klimat, obrazy i refleksje.
a ja lubię jesień w tych wszystkich zmieniających się
barwach
pozdrawiam:)
cudownie o jesieni i jak metaforycznie. brawo