Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jak liść

w górskim lesie, gdzie staw zamienia się w rwące potoki,
słychać tupot sarn, skowyt dzikich zwierząt...
gwiazdy wskazują drogę, mimo to księżyc jest obojętny
na chłód i cierpienie które co noc czuje.

Staję się księżycem, niezamieszkanym pustym ciałem,
bez życia, wspomnień, miłości, słonej wody płynącej z oczu.

Chciałbym płynąć jak ten liść, lecz ja tonę, lecz ja tonę już dziś.

Drzewa, one zdejmują ze mnie po kawałku ubrania,
raniąc me nędzne ciało, ranią tak iż ma dusza powoli...
umieram, z każdym dniem coraz szybciej i szybciej,
aż czas staje, wtedy myślę o gwiazdach, moim aniele...

Staję się księżycem, niezamieszkanym pustym ciałem,
bez życia, wspomnień, miłości, słonej wody z oczu.

Chciałbym płynąć jak ten liść, lecz ja tonę, lecz ja tonę już dziś.

dolina szczęścia czeka - tak słyszałem, tak mówili,
lecz w jej progi wchodzę goły, ona mnie nie zrozumie,
pożuci, powie wynocha! Trafie do obozu!
Raus bo będzie gaz! I to słyszę i to widzę.

Staję się księżycem, niezamieszkanym pustym ciałem,
bez życia, wspomnień, miłości, słonej wody z oczu.

Chciałbym płynąć jak ten liść, lecz ja tonę, lecz ja tonę już dziś.

autor

Antares

Dodano: 2006-02-25 20:59:17
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »