Jak w narkotycznym szoku
Jak w narkotycznym szoku
W amoku
W blasku niedopalonych świec
W półmroku
Palcami rozgrzebujesz swa duszę
Szukając odpowiedzi na pytania
Nigdy nie wypowiedziane
Na pytania, na które nie dostałeś
odpowiedzi
Bo bredzi, ten co odpowiedzieć miał
On sam w tym siedzi
Nie rozróżniasz nocy od dnia
W czynach swych gubisz się
Człowieku
Odpocząć sobie daj
Pierwszy raz od wieków
Wytchnieniem obdaruj swe ciało
Za dużo się działo
Ostatnio
Śmieszne nadzieje i obietnice
Do niczego nie pasujące słowa
Czas coś zrobić
Zacząć od nowa
Przebić głową mur
Dosięgnąć rękoma chmur
Rozgonić je
I powiedzieć
Dla ciebie…. Niebo bezchmurne mam
Co jeszcze chcesz ?
Wszystko ci dam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.