Jak pięknie...
Jak pięknie jest się obudzić
z myślą tak optymistyczną, radosną...
Kiedy to jak młode drzewo chcesz wciąż
wyżej i wyżej rosnąć...
Jak pięknie jest osłodzić sobie życie
sypiąc trzy łyżeczki cukru do kawy
Szukając w nim sensu, spełnienia
Lecz nie wiecznej zabawy...
Jak pięknie jest marznąć zimowym
wieczorem
czekając na kogoś
Wiedząc, że za chwilę Cię ogrzeje
będąc zaraz obok...
Jak pięknie jest zapomnieć o czasie
biegnącym z prędkością światła
Nie liczyć dni ani godzin
Będąc daleko poza ulicami miasta...
Jak pięknie jest upadać i w wznosić się
niczym latawiec na wietrze
i, by pozostać w górze
dawać z siebie więcej i więcej...
Jak pięknie jest wziąć w swe dłonie
czyjąś dłoń
Poczuć jej ciepło, delikatność,
widzieć w niej waleczną broń...
Jak pięknie jest włożyć na siebie
niebieską sukienkę
dla osoby,
której nie trzeba nic więcej...
Jak pięknie jest nie zważać na słowa
Niech płyną z serca!
Nie liczyć na cud - być nim
To sztuka najtrudniejsza...
Jak pięknie jest wspólnie śpiewać
do czwartej nad ranem
Nie isnieć dla siebie
zawsze być darem...
Jak pięknie jest pieścić
białe kartki papieru
I wyrażać głębokie marzenia
biegnące ku spełnieniu...
Jak pięknie jest uwierzyć w siebie,
a jeszcze piękniej
w drugiego człowieka!
Który na Ciebie całe życie zaczeka...
Jak pięknie jest okryć swe ciało i duszę
szatą nadziei
Czarne plamy słabości
jasnym umysłem wybielić...
Jak pięknie jest kochać
i już nic więcej nie dodać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.