jak w piosence
„Zatańcz ze mną za oknem świt Tak nam dobrze mogło być W nicości trwam gdy Ciebie zabraknie, ziemia rozstąpi się, kiedyś odejdziesz, nas już nie będzie siebie nie znajdziesz tez”
każde słowo tej piosenki....
stało się proroctwem i przekleństwem
tuliłeś mnie wtedy mocno
zapewniałeś że tak nie będzie..
teraz odszedłeś
i ziemia rozstąpiła się
w nicości trwam
tak jak w tej piosence
nas już nie ma
„siebie nie znajdziesz też”
zapewniałeś...
a to się właśnie teraz dzieje
teraz trwa
blask świec, „za oknem świt”
wszystko stało się wspomnieniem
a ja przeczuwając i tak zaufałam
najmocniej na świecie...
dlaczego więc tak lubię tą piosenkę?????.....
Komentarze (1)
no nie wytrzymam zaraz właśnie w radiu grają tą
piosenkę!!!!!
to chyba jakieś fatum....
:/