Jak powstała moja rodzina
Mój tata był pilotem
Więc latał samolotem
I wzbijał się do góry
Aż palcem mógł dotknąć chmury
Lecz przyszedł dzień taki
Kiedy spojrzał w dół
A że był potężny
To zaczął spadać z chmur
Gdy się obudził
To leżał na ziemi otoczonej morzem
I myślał : może mi ktoś pomoże
Nie wiem dlaczego ale stał się cud
Całe morze zamieniło się w lód
A po tym lodzie szła dziewczyna
Czerwona jak malina
I cały czas do niego biegnie
Przytula go i mówi kocham Cię
niezmiernie
I tak powstała moja rodzina
I od tego czasu wszystko się zaczyna
Komentarze (1)
Jak w bajce powstała twoja rodzina, to pewnie
bajecznie się w niej żyje. Wiersz brzmi jak bajka a
prawdziwie , bo bajki kończą się szczęśliwie.