JAK ŚMIERĆ SPRAWIEDLIWA
Przyszła, zabrała młode życie,
nie zapytała nikogo,
czy dobrze robi,ojca dzieciom
odbiera, pójdzie inną drogą.
Poprzez bezmiar bezkresu,
przez głębię nieskończoności,
ku wieczności bezdennej.
I nic to, że sieroty zostały same,
że serduszka pękają z rozpaczy,
wszak ona jest sprawiedliwa,
siecze i zbiera żniwo, nie patrzy.
28.11.2008./Janusza/
Wiersz napisałam w dniu imienin mojego nieżyjącego od wielu lat ojca, w dowód pamięci.
Komentarze (37)
Nie pyta-po prostu zabiera
długo by szukać sprawiedliwości w zrządzeniach losu,
ładnie wierszem to opisałaś.
można się tylko pochylić nad wierszem i zamyślić
niestety śmierć rządzi się swoimi prawami ..
Mimo że temat bardzo ciężki,to jednak może cieszyć
fakt pamięci o najbliższej osobie która odeszła,a
jednak w pamięci żyje nadal i to jest ta pociecha
której każdemu życzę-pamięć o tych co odeszli,a oni
będą tak długo żyli,jak długo pozostaną w naszej
pamięci-wiersz bardzo ładny chociaż to bardzo smutny
hołd dla Ojca ale takie koleje życia..powodzenia
Gdybyśmy mieli wybór , wybralibyśmy życie .Pozdrawiam
ciepło :)
Nie uwazam ze smierc jest sprawiedliwa,,,
zabrala mi ojca gdy mialam 8 lat,,,dobry
smutny wiersz.
śmierć nie patrzy kogo zabiera,yylko robi swoje.