(...)Jak w środku, tak na zewnątrz
Do snu ukołysz bajkę o życiu,
co mknie przez lata falą destrukcji.
We śnie nalega - poddaj się, koniec
- nigdy nie poda jasnej instrukcji.
I tu paradoks jawny widnieje,
gdyż stłumić myśli nie jest łatwo,
w sennych marzeniach, czy to na jawie
- bądź mi łaskawy, mój ty Władco.
Przybliż tajemnic wątek odwiecznych,
co mądrość swoją kryją przez dzieje.
Piąty już tysiąc szmaragdowych lat
a wiatr szalony wieje i wieje.
autor
Snowboarder
Dodano: 2008-09-04 00:17:51
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Żywioły targają człowiekiem wewnątrz i na zewnątrz to
lęki aby bajka nie zniknęła Pięknie napisany wiersz
iskra poetycka widoczna Brawo!
Życie nie jest łatwe, a sama wiara nie wystarczy, żeby
trwać, kiedy coś się rozpada... Ale trzeba, jednak
trzeba. I diabli z rozszalałym wiatrem.