Jak w teatrze
https://www.youtube.com/watch?v=t99KH0TR-J4
W czterech kątach duże zmiany,
tu fotel, tam szafa, pomalowane ściany.
Czy to już nowy dom?
Nie, to tylko nowa scena,
aktorzy ci sami
a repertuar się nie zmienia.
Żałosny spektakl trwa
i nikt nikomu nie bije braw.
Widzowie wyszli...lecz niestety
nikt im nie zwróci za bilety.
Plajta, klapa, koniec aktu
więcej można by chyba odzyskać
ze spalonego teatru...
a przedstawienie musi trwać
listopad 2010
Komentarze (34)
Bardzo ciekawy wiersz. Monotonia codzienności w
szarych barwach.
interesująco przedstawiona szara rzeczywistość,
pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawie o monotonii i powtarzalności kolejnych
dni. Zwykła zmiana mebli niczego nie zmieni...z
podobaniem i pozdrowieniem :)
Bardzo wymownie o codzienności życia w którym aktorzy
ciągle grają tę samą kwestie, aż do znudzenia.
Ciekawy wiersz Renato.